Nytpo-ciekawostki nr 69906

Często i z łatwością uśmiechający się ludzie przedłużają swoje życie o ok. siedem lat. Ten nieoczekiwany fakt - informuje londyński dziennik "Daily Mail" - stwierdziła grupa naukowców z amerykańskiego Uniwersytetu Wayne w stanie Michigan. W trakcie badań naukowcy odkryli, że "weseli i uśmiechający się ludzie żyją dłużej". Obliczenia wykazały, że "średnio uśmiech zwiększa długość życia o siedem lat". Na razie naukowcy nie potrafią dokładnie odpowiedzieć na pytanie, jaka jest przyczyna tego zjawiska. Uważają jednak, że "uśmiech jest w pierwszej kolejności odbiciem wewnętrznej harmonii człowieka, optymizmu i pozytywnego stosunku do życia".
Były więzień Zakładu Karnego w Czarnem koło Szczecinka wystąpi do państwa o odszkodowanie za nadmierną ilość... orgazmów, które miewał podczas odbywania kary pozbawienia wolności -
Bliźniaki urodzone w noc sylwestrową mają wyjątkowego pecha. Pierwszy z braci urodził się przed północą, drugi - już po. Tarrance Griffin urodził się o 23:51 31 grudnia w amerykańskiej miejscowości Rochester. Jego brat bliźniak , Tariq, przyszedł na świat 26 minut później. Co to oznacza dla dzieci i dla rodziców? To proste - bracia są bliźniakami, ale w aktach urodzenia będą mieli wpisane nie tylko różne godziny, ale też dni i lata urodzenia. Ich mama cieszy się z narodzin dzieci, jednak uważa ich różne daty urodzenia za co najmniej dziwne. Rodzice przyznają, że pomijając nietypowe urodziny, obaj chłopcy czują się dobrze.
"Mistrzem Bangladeszu" został wieśniak, który w ramach rządowego programu tępienia szczurów zabił 40 tys. tych gryzoni, zagrażających uprawom w biednym rolniczym kraju. W nagrodę dostał telewizor marki Sony. - W ciągu roku (2008) nasi rolnicy wybili 25 mln szczurów, a Binoy Kumar Karmakar został mistrzem. Zabił 39.650 szczurów - powiedział rzecznik ministerstwa rolnictwa Abdul Halim. Mistrz w tępieniu szczurów wykorzystywał pułapki, trutkę i topił gryzonie. W Bangladeszu, jednym z najbiedniejszych krajów świata, 40 procent ze 144 mln mieszkańców żyje za mniej niż dolara dziennie, a 10 procent upraw ryżu i kartofli pada łupem milionów żarłocznych szczurów.
Najbardziej wytatuowaną kobietą na świecie została Julia Gnuse. Gnuse choruje na porfirię. Jednym z objawów choroby jest czerwienienie skóry, które pojawia się przy każdym kontakcie ze słońcem. Gnuse zaczęła się tatuować, żeby ukryć brzydkie blizny po poparzeniach słonecznych. Obecnie tatuaże przykrywają 95 proc. jej ciała.