Nytpo-ciekawostki nr 28172

30-letnia Włoszka porzuciła męża i gości weselnych, uciekając po ceremonii ślubnej z przyjacielem młodożeńca, który wiózł ich w Trieście do ślubu - pisze lokalny dziennik "Il Piccolo". Przed ślubem, panna młoda razem z panem młodym, 34-letnim pracownikiem banku, wsiadła do samochodu, którym wiózł ich jego przyjaciel. Po uroczystości pozowała z ledwo co zaślubionym Andreą do pamiątkowych zdjęć. A potem, pod pretekstem zmiany sukni przed weselnym przyjęciem na 30 osób, zostawiła małżonka i gości. Nieobecność Sary przedłużała się na skromnym przyjęciu w restauracji ponad miarę i zniecierpliwieni zaczęli telefonować do niej i kierowcy na komórki. Kiedy po półtorej godzinie Sara odebrała w końcu telefon, wyznała mężowi, że "pomyliła się", że jej "przykro", ale jej "serce należy do innego". Z wybrankiem serca udała się na "miesiąc miodowy" do Grecji.
Palma Raphia farinifera (=Raphia ruffia), która rośnie na wyspach Oceanu Indyjskiego, ma liście dorastające do 20 metrów długości.
Jeszcze w XVII wieku określenie "kobieta" uważane było za obraźliwe i pogardliwe w stosunku do płci pieknej. Występowało prawie wyłącznie w literaturze humorystycznej.
Rekord ustanowiony 20 marca 2009 roku przez Darrena Taylora, który skoczył z wysokości 10.87 metrów do płytkiego basenu wypełnionego wodą.
Najstarszy pies z Poznania? W sobotę Miniuś skończył 25 lub 26 lat.